| Kuracja dla par na zakręcie
Bardzo raz za razem dylematy w sojuszu potęguje zaburzona łączność. Nielekko nam dosadnie porozmawiać o wzajemnych oczekiwaniach i uczuciach, nie słuchamy siebie nawzajem. Nie umiemy również zaaprobować tego, iż każdy z nas jest inny, i uparcie kosztujemy przystosować kontrahenta do siebie. Ale im ospalej każdy „ciągnie w swoją stronę”, tym trudniej zapracować porozumienie. Mamy początek od siebie odsuwać albo naparzamy się o każdy drobiazg, odczuwając co chwila chwila rozwścieczaj, rozgoryczenie, niespełnienie. Nie ma już otoczenia na troskliwość, ulżenie, szacunek dla potrzeb drugiej osoby, natomiast wspinają się pretensje i poczucie odrzucenia. |